Zbliża się najważniejsze święto chrześcijańskie w roku- Wielkanoc. Wszyscy znamy jej historię. Jezus został ukrzyżowany i zmartwychwstał, aby odkupić nasze grzechy. Na pamiątkę zmartwychwstania co niedziela chodzimy do kościoła, jednak tylko ten jeden, szczególny dzień obchodzimy bardzo uroczyście. Jak wiele innych świąt, także i to ma swoje tradycje. Wiele z nich są powszechnie znane i nawet nie wyobrażamy sobie Wielkanocy bez nich. Niegdyś inne tradycje były bardzo powszechne. Oto kilka z nich:
Palemki- Niedziela Palmowa to początek Wielkiego Tygodnia. Palemki robiono z gałązek wierzbowych, bukszpanu itp., a ozdabiano je najróżniejszymi rzeczami- kwiatami, piórami, listkami i wszystkim, co było kolorowe. Uważano, że delikatne uderzenie domowników poświęconą palemką przynosi szczęście na cały rok, a włożone do wazonów palemki chroniły mieszkanie przed nieszczęściem.
Topienie Judasza- działo się to w Wielką Środę. Ze słomy robiono kukłę, którą ciągnięto w łańcuchach po całej okolicy. W czasie tej wędrówki okładano kukłę kijami. Na końcu wrzucano „Judasza” do jeziora lub stawu.
„Pogrzeb żuru i wieszanie śledzia”- Przez cały post spożywano głównie żur i śledzie. Podczas dwóch ostatnich dni postu robiono „pogrzeb żuru”, czyli wylewano sagany żuru na ziemię. Ze śledziem rozstawano się w podobnym stylu. „Wieszano” go, czyli przybijano rybę do drzewa. To miało być karą za to, że przez cały okres postu zastępował mięso.
Święconka- W Wielką Sobotę należy poświęcić koszyczek z jedzeniem. Nie może w nim zabraknąć jajek, baranka, chleba, chrzanu, masła, soli i wędlin. Jedzenie ze Święconki spożywa się następnego dnia, po rezurekcji.
Wielkanocne jajko- jest symbolem życia i odrodzenia. Związane są z nim tradycja pisanek i tradycja dzielenia się nim. Kiedyś wierzono, że jajka ofiarowywane na Wielkanoc chronią przed złem, zapewniają pomyślność, zdrowie i szczęście w miłości.